środa, 29 października 2014

Wsiowy zestaw z nutą azjatycką czyli falafel z munga i frytki ze szparagówki z sosem bazyliowo-sezamowym

Wcale mnie nie dziwi, że taką popularnością cieszy mój przepis na paluszki "rybne" bez ryby (osiągnął jak na razie rekordową liczbę 26 wyświetleń- dziękuję Wam kochani za liczne odwiedziny i buziaczki przesyłam :P) dlatego postanowiłam przygotować dla Was takie danie wykwintne jak z McDonald. Ponieważ jednak nikt się nie zjawił, wpieprzyłyśmy wszystko same omomom.
To jest zestaw obiadowy- falafel z fasoli mung, frytki z fasolki szparagowej i sosik bazyliowo-sezamowy
 Pewnie wiecie to już od dawna, bo przecież wujek google wszystko Wam powie, ale ja dopiero wczoraj się dowiedziałam, że fasola mung jest taaaaaka zdrowa, że chyba zbędne okaże się dalsze opłacenia pakietu medycznego.


"Fasola mung – jeden z najbardziej wartościowych gatunków fasoli. Posiada zdolność usuwania wszelkich toksyn z organizmu, korzystnie wpływa na wątrobę i woreczek żółciowy. Stosowana w leczeniu zatruć pokarmowych, zatruć ołowiem i pestycydami, czyraków i udarów słonecznych, zapalenia spojówek i obrzęków – szczególnie kończyn dolnych. Wykorzystywana jest również w leczeniu wysokiego ciśnienia, kwasicy oraz owrzodzeń żołądkowo-jelitowych."
źródło: http://www.era-zdrowia.pl/zdrowa-kuchnia/warzywa-straczkowe-wlasciwosci-lecznicze/warzywa-straczkowe-lecznicze-dzialanie.html
 imponujące prawda? 
 no ale do rzeczy...

Składniki na falafel:
200 g suchej fasoli mung
1 marchewka
1 pietruszka
1 cebula
2 łyżki byłki tartej
2 łyżki mielonego siemienia lnianego
3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka kuminu (mielony kmin rzymski)
1/2 łyżeczki mielonych ziaren kolendry
1/3 łyżeczki mielonej chili
1/3 łyżeczki cynamonu
sól
olej do smażenia

Przygotowanie:
Fasolę gotujemy do miękkości (najlepiej jeśli się rozgotuje i zrobi się z niej taka mała paćka). Marchewkę i pietruszkę ścieramy na tarce o grubych oczkach i smażymy razem z pokrojoną cebulą na oleju. Po lekkim podsmażeniu dodajemy do fasoli, dorzucamy pozostałe składniki i ugniatamy ręką lub tłuczkiem do ziemniaków. Z masy formujemy kuleczki i smażymy na oleju lub możemy też upiec w piekarniku to wtedy będzie na pewno zdrowsze, ale też jak to zwykle bywa mniej smaczne i macdonaldowskie:)

Sos:
1/2 szklanki jogurtu greckiego (kto nie je nabiału jogurt lub śmietanka sojowa),
2 łyżki majonezu sojowego,
2 łyżki oliwy z oliwek,
liście świeżej bazylii
dwie łyżki mielonego sezamu
sól i pieprz do smaku

Do tego świeża, skrzypiąca, ugotowana na parze fasolka szparagowa.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz