Są takie dni, kiedy z czystego lenistwa chciałoby się wrzucić na obiad do gara wszystko co jest w lodówce, żeby nie musieć nakładać make-upu, najlepszych dresów (tych bez dziur w cenie 59zł za sztukę) czy wyciągać brudu zza paznokci tylko po to żeby skoczyć do pobliskiego markjetu.
wtorek, 27 stycznia 2015
wtorek, 20 stycznia 2015
masło orzechowo-czekoladowe
Jaką ja byłam debilką! Dopiero niedawno dowiedziałam się, że masło orzechowe to w najprostszej postaci zmielone orzechy ziemne! No ale dla producentów masła orzechowego to jest zbyt proste żeby mogło być prawdziwe. Dodają więc do tego masła jakieś tłuszcze utwardzone, syrop glukozowo-fruktozowy i inne gówno. Przechytrzyłam ich! Zrobiłam najzdrowsze i najpyszniejsze (w moim subiektywnym odczuciu oczywiscie) masło orzechowe na świecie.
wtorek, 13 stycznia 2015
patataj patataj wegański pad thai
Pad thai nie da się nie lubić! Mimo, że jak mniemam poziom cholesterolu we krwi wzrasta po nim niczym penis w erekcji, to warto poświęcić się w imię przeżycia tej mini egzotycznej przygody.
środa, 7 stycznia 2015
Wegański zapiex z ziemniakami i bakłażanem.
Chude styczniowe czasy nastały...Bida piszczy więc przepis pojawia się jak królik z kapelusza, na taniego w wykonaniu ale jakże zdrowego zapiexa.
wtorek, 6 stycznia 2015
Subskrybuj:
Posty (Atom)